Zamiast zakazów lotów z Wielkiej Brytanii - testy i kwarantanna. KE interweniuje - RMF24.pl - Komisja Europejska wydała zalecania dla krajów członkowskich w związku z pojawieniem się w
Nastąpił długo oczekiwany koniec obostrzeń w podróżach samolotami do Wielkiej Brytanii związanych z Covid-19. Anulowano je, a decyzja weszła w życie 18 marca o godzinie 4:00 rano czasu lokalnego. 14 marca brytyjski minister transportu Grant Shapps ogłosił na Twitterze: "Wszelkie pozostające w mocy regulacje związane z pandemią
Wielka Brytania. Wjazd z negatywnym wynikiem testu. Zgodnie z nowymi zasadami osoby przyjeżdżające do Wielkiej Brytanii będą musiały okazać negatywny wynik testu na obecność COVID-19, który zostanie przeprowadzony w ciągu 72 godzin od rozpoczęcia podróży. Przepisy mają obwiązywać również obywateli tego kraju.
Grant Shapps we wpisie na Twitterze wyjaśnił, że kierowcy będą musieli mieć wykonane testy w ciągu 48 godzin od przekroczenia granicy. Następnie, jeśli pozostaną w Wielkiej Brytanii
‼ PILNE! Rząd w UK POTWIERDZA! Testy przed powrotem i po przyjeździe do Wielkiej Brytanii z Polski jednak OBOWIĄZKOWE dla wszystkich – nawet zaszczepionych ‼ Zobacz na POLEMI.co.uk
Pracownicy pochodzący z Unii Europejskiej, a żyjący i pracujący w pewnych sektorach w Wielkiej Brytanii są zmuszeni do tego, by mierzyć się z testami z języka angielskiego. Okazuje się jednak, że nie jest to taka prosta sprawa, ponieważ wielu obcokrajowców ich nie zdaje i zostaje w Wielkiej Brytanii bez pracy.
CSvzNwI. Badanie wykonywane jest z pobranego od Pacjenta wymazu z nosogardzieli. Polega na sprawdzeniu, czy obecne są swoiste antygeny koronawirusa z ujemnym wynikiem testu Pacjent otrzymuje zaświadczenie lekarskie do Wielkiej POBRANIE NALEŻY PRZYNIEŚĆ ZE SOBĄ DOWÓD OSOBISTY LUB PASZPORT - W PUNKCIE NALEŻY PODAĆ NUMER I SERIĘ REALIZOWANE JEST PO OPŁACENIU ONLINE. UWAGA! Przed udaniem się w podróż sprawdź obowiązujące przepisy wjazdowe do kraju, do którego się udajesz na stronie Ambasady kraju docelowego lub tym badaniu nie są uznawane kody rabatowe.
Zmiana na razie dotyczy tylko przyjazdów do Anglii. W Walii wejdzie w życie w przyszłą niedzielę, 31 października, a rządy Szkocji i Irlandii Północnej zasugerowały, że też ją wprowadzą, ale nie wskazały jeszcze terminu. Do tego czasu osoby przyjeżdżające poprzez Anglię do pozostałych części Zjednoczonego Królestwa muszą w nich przestrzegać lokalnych zasad podróży i kwarantanny. Szybkie testy antygenowe muszą być przed przyjazdem do Anglii zakupione od jednego z prywatnych dostawców, tzn., że nie mogą być do tego używane darmowe testy, dostarczane przez publiczną służbę zdrowia. Obecnie na stronie internetowej brytyjskiego rządu jest 24 autoryzowanych prywatnych dostawców testów, a ich ceny zaczynają się od 19 funtów. Jak wyjaśniono, pasażerowie muszą zrobić zdjęcie z wynikiem testu oraz numerem referencyjnym zamówienia i odesłać je do dostawcy testów, od którego go zamówili, aby zweryfikować wynik. Alternatywnie można zarezerwować wykonanie testu w jednym z punktów testowania na lotniskach. Test musi być zrobiony nie później niż w drugim dniu po przyjeździe. Jeśli u danej osoby szybki test wykaże obecność koronawirusa, będzie ona musiała wykonać test typu PCR, ale będzie on bezpłatny. Zmiany dotyczą osób w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19 w Wielkiej Brytanii lub w jednym z krajów, których programy szczepień są uznawane przez brytyjski rząd (obecnie jest to ok. 100 krajów, w tym wszystkie z Unii Europejskiej), i przyjeżdżających do Anglii z innych państw niż siedem znajdujących się na czerwonej liście podróżnej. Dotyczą one też wszystkich dzieci przyjeżdżających z krajów spoza czerwonej listy, niezależnie czy są zaszczepione, czy nie. Osoby niezaszczepione po przyjeździe z krajów spoza czerwonej listy nadal muszą wykonywać dwa testy PCR - w drugim i ósmym dniu pobytu - oraz odbyć 10-dniową kwarantannę w domu. Natomiast wszystkie osoby wracające z krajów z czerwonej listy, niezależnie od tego, czy są zaszczepione czy nie, oprócz tych dwóch testów zobowiązane są do odbycia 10-dniowej, płatnej kwarantanny w jednym z wyznaczonych hoteli. CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niespodziewane konsekwencje brexitu. "Puste półki w sklepach i paliwo w beczkach"
Niedziela, 24 października 2021 (12:08) W pełni zaszczepieni podróżni przyjeżdżający do Anglii z krajów spoza tzw. czerwonej listy mogą już wykonywać po przyjeździe szybkie testy antygenowe na obecność koronawirusa zamiast droższych testów typu PCR. Zmiana na razie dotyczy tylko przyjazdów do Anglii. W Walii wejdzie w życie w przyszłą niedzielę, 31 października. Rządy Szkocji i Irlandii Północnej zasugerowały, że też ją wprowadzą, ale nie wskazały jeszcze terminu. Do tego czasu osoby przyjeżdżające poprzez Anglię do pozostałych części Zjednoczonego Królestwa muszą w nich przestrzegać lokalnych zasad podróży i testy antygenowe muszą być przed przyjazdem do Anglii zakupione od jednego z prywatnych dostawców, tzn., że nie mogą być do tego używane darmowe testy, dostarczane przez publiczną służbę zdrowia. Obecnie na stronie internetowej brytyjskiego rządu jest 24 autoryzowanych prywatnych dostawców testów, a ich ceny zaczynają się od 19 wyjaśniono, pasażerowie muszą zrobić zdjęcie z wynikiem testu oraz numerem referencyjnym zamówienia i odesłać je do dostawcy testów, od którego go zamówili, aby zweryfikować wynik. Alternatywnie można zarezerwować wykonanie testu w jednym z punktów testowania na lotniskach. Test musi być zrobiony nie później niż w drugim dniu po przyjeździe. Jeśli u danej osoby szybki test wykaże obecność koronawirusa, będzie ona musiała wykonać test typu PCR, ale będzie on bezpłatny. Zmiany dotyczą osób w pełni zaszczepionych przeciw Covid-19 w Wielkiej Brytanii lub w jednym z krajów, których programy szczepień są uznawane przez brytyjski rząd (obecnie jest to ok. 100 krajów, w tym wszystkie z Unii Europejskiej), i przyjeżdżających do Anglii z innych państw niż siedem znajdujących się na czerwonej liście podróżnej. Dotyczą one też wszystkich dzieci przyjeżdżających z krajów spoza czerwonej listy, niezależnie czy są zaszczepione, czy nie. Osoby niezaszczepione po przyjeździe z krajów spoza czerwonej listy nadal muszą wykonywać dwa testy PCR - w drugim i ósmym dniu pobytu - oraz odbyć 10-dniową kwarantannę w domu. Wszystkie osoby wracające z krajów z czerwonej listy, niezależnie od tego, czy są zaszczepione czy nie, oprócz tych dwóch testów zobowiązane są do odbycia 10-dniowej, płatnej kwarantanny w jednym z wyznaczonych hoteli.
Obowiązek przedstawienia negatywnego testu na obecność koronawirusa przy wjeździe do Anglii wejdzie w życie w najbliższy piątek o godz. 4 rano - poinformowało we wtorek brytyjskie ministerstwo transportu. Test musi być wykonany w ciągu 72 godzin przed wyjazdem, a jego brak będzie skutkował natychmiastowym nałożeniem grzywny w wysokości 500 funtów. Negatywny wynik nie będzie zwalniał z obowiązku izolacji w przypadku przyjazdu kraju, który nie znajduje się na liście bezpiecznych ani z przestrzegania ograniczeń w przemieszczaniu się wprowadzonych w ramach lockdownu. Obowiązkowa izolacja po przyjeździe z zagranicy wynosi 10 dni, ale można ją skrócić w przypadku wykonania w piątym dniu po przyjeździe odpłatnego testu. Zwolnienia z okazania wyniku testu Z obowiązku przedstawienia negatywnego wyniku testu zwolnione będą dzieci poniżej 11. roku życia, przewoźnicy w ruchu towarowym i pasażerskim, przyjeżdżający z Irlandii, Wysp Normandzkich i wyspy Man, z którymi Wielka Brytania ma umowę o wspólnej przestrzeni podróżnej, oraz osoby przyjeżdżające z terytoriów, na których nie ma odpowiedniej infrastruktury do ich przeprowadzenia. Chodzi o trzy brytyjskie terytoria zamorskie - Falklandy, Wyspę Św. Heleny i Wyspę Wniebowstąpienia, a do 21 stycznia dotyczyć do będzie także Antigui i Barbudy, Barbadosu i St. obowiązku przedstawienia wyniku testu na obecność koronawirusa już w zeszłym tygodniu zapowiedział minister transportu Grant Shapps. Decyzja ministerstwa transportu odnosi się tylko do przyjazdów do Anglii, ale Shapps mówił, że podobne wymogi mają wprowadzić też władze Szkocji i Walii oraz że są prowadzone rozmowy w tej sprawie z rządem Irlandii Północnej. Niemcy, a lockdown "Potrzeba jeszcze 8-10 tygodni twardych ograniczeń" - tak, według dziennika "Bild", miała z kolei powiedzieć kanclerz Niemiec Angela Merkel na spotkaniu swojej partii CDU. Gazeta wylicza, że zgodnie ze słowami szefowej rządu w Berlinie, lockdown miałby potrwać do Wielkanocy. Podczas partyjnego spotkania kanclerz Niemiec Angela Merkel ostrzegła przed dramatycznym wzrostem liczby infekcji spowodowanych przez wykryty w Wielkiej Brytanii wariant koronawirusa. To może oznaczać całkowity lockdown do Wielkanocy - twierdzi "Bild". Źródło:
08/12/2021 14:30 - AKTUALIZACJA 31/05/2022 13:34 Testy przed wjazdem do Wielkiej Brytanii ponownie stały się obowiązkowe. Od 7 grudnia rano wszyscy przybywający na Wyspy z zagranicy muszą ponownie przedstawić negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, co ma zapobiec rozprzestrzenianiu się wariantu Omikron. Kto musi wykonać test przed przyjazdem do Wielkiej Brytanii Wymóg ten dotyczy wszystkich podróżnych odwiedzających Wielką Brytanię oraz jej mieszkańców powracających z zagranicy, niezależnie czy są zaszczepieni, czy nie. Testy muszą być wykonane w ciągu 48 godzin przed wyjazdem, przy czym mogą to być zarówno testy typu PCR, jak i szybkie testy antygenowe. Czytaj dalej poniżej Wjazd do Niemiec w okresie świątecznym – obostrzenia na granicy i na terenie kraju Dodatkowe obostrzenia dla podróżnych z państw umieszczonych ba czerwonej liście Na czerwonej liście jest 11 krajów afrykańskich – od końca listopada 10 z południa kontynentu, a w poniedziałek dołączyła do nich Nigeria. Podróż w celach turystycznych z tych państwa jest zabroniona. Dozwolony jest tylko powrót z nich obywateli Wielkiej Brytanii i Irlandii oraz rezydentów Wielkiej Brytanii, ale muszą po przyjeździe odbyć 10-dniową płatną kwarantannę w jednym z wyznaczonych hoteli. Wariant Omikron rozprzestrzenia się w Wielkiej Brytanii Według informacji podanych we wtorek po południu w Wielkiej Brytanii wykryto już 437 zakażeń Omikronem, z czego 333 przypadki są w Anglii, 99 – w Szkocji, a pięć w Walii. Dzień wcześniej minister zdrowia Sajid Javid mówił w Izbie Gmin, że nowe przypadki nie ograniczają się już do osób, które wróciły z zagranicy, lecz transmisja odbywa się także lokalnie. Źródło: PAP,
testy do wielkiej brytanii